sobota, 28 listopada 2009

RENOWACJA OBRAZU - OLEODRUK



Przed


Po




Before


After


Dziś renowacja kolejnego  oleodruku, a w zasadzie  "nowy" obraz.
Tym razem na zamówienie. Trafił do mnie w kiepskim stanie, mocno zniszczony, miał szereg przetarć, miejscami papier był wybrakowany. Jak się dowiedziałam właściciel by odświeżyć, postanowił go umyć...;)). Stracił zupełnie kolory, zrobił się cały zielonkawy.
Aby mu nadać pierwotny wygląd, malowałam na nim wszystko od nowa .
Podkleiłam porwane elementy, ubytki zamalowałam.

Teraz ma drugie życie staruszek - a ja satysfakcję, że nie trafił do kosza.







P.S. Cieszy mnie , że muzyczka się Wam podoba:)  Pozdrawiam Wszystkich odwiedzających!

10 komentarzy:

  1. Ogromna różnica, wyczarowałaś nowy obraz. Tchnęłaś w niego ducha koloru.

    OdpowiedzUsuń
  2. Rewelacja..zdolna istota z Ciebie!Aczkolwiek ten podniszczony i lekko spłowiały obraz też miał swój urok.
    pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  3. ..zdolna jesteś Małgosiu szalenie..fajnie się o tym czytam i pięknie ogląda..pozdrawiam..

    OdpowiedzUsuń
  4. To prawda...dostał drugie życie dzięki Tobie.
    Podziwiam...

    OdpowiedzUsuń
  5. Fantastyczna ta martwa natura. Lubię takie ponure klimaty. Efekt nadzwyczajny. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  6. Mistrzowsko !!!
    Pozdrawiam cieplutko :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Bardzo fajnie go odnowiłaś!A jakimi farbami malowałaś?Do mnie już nie raz przychodzili ludzie z takimi znaleziskami do odnowienia myśląc,że to obraz olejny.Zastanawiałam się jak je odnowić żeby nie malować całości.Bo robiąc zniszczony fragment jest wtedy matowa plama.Tak jak piszesz,taki oleodruk błyszczy jak plakat.Ja myślałam o farbach akrylowych i potem na to werniks.Próbowałaś taką techniką?

    OdpowiedzUsuń
  8. Podziwiam, niełatwe zadanie a dokonałaś cudów. Gratulacje!

    OdpowiedzUsuń
  9. Dzięki dziewczyny za Wasze krzepiące słowa!
    Gosiulart - właśnie taką techniką go robiłam jak myślałaś;), farby akrylowe + 2 x werniks na koniec( by wyrównać powierzchnię, werniks inaczej pokrywa druk a inaczej miejsca pomalowane)więc poszła cała puszka;))Pozdrawiam Was

    OdpowiedzUsuń
  10. No wiesz, Małgosiu! Nigdy nie przypuszczałam, że oleodruk do renowacji się nadaje. Zresztą, może to tylko Tobie się udaje.
    Dużo uroku takie starocie mają, zwłaszcza, że zwykle w bardzo ładne ramy je oprawiano. Jakby dla rekompensaty, że to nie oryginały(?)

    OdpowiedzUsuń


Related Posts with Thumbnails